Nie każde jednorazowe zachowanie tego rodzaju musi wskazywać na występowanie u danej osoby parafilii (zaburzenia preferencji seksualnych). Jeżeli określony niezwykły bodziec (obiekt/zachowanie) pojawia się w postaci nawracających, silnych i pobudzających seksualnie wyobrażeń, potrzeb lub działań nakierowanych na jego zdobycie przez co najmniej 6 miesięcy i jeżeli osoba
Haakon. W twoim wypadku to nie ponizej art sprzed paru lat:"Czemu kobiecy sposób wyboru związków jest nieefektywny? Mężczyźni i kobiety są hipergamiczni jestem w stanie temu zaprzeczyć. Rozgraniczmy, że ludzie (i kobiety i mężczyźni) optymalizują, ale tylko kobiety są hipergamiczne (instynktownie szukają zdrowszych genów niż własne, by ludzkość nie wyginęła). Różnicą są progi dopuszczalnej do seksu atrakcyjności które są inne dla obu płci. W czasach równouprawnienia kobiety nie poślubiają mężczyzn którzy są dla nich atrakcyjni seksualnie. Odkąd kobieca seksualność została w pewien sposób wyzwolona tworzy to sytuacje w których większość kobiet uprawia seks z mężczyznami, którymi nie są szczerze zainteresowane. Przeciętny mężczyzna odczuwa satysfakcję uprawiając seks z przeciętną kobietą, ale przeciętna kobieta nie odczuwa tego z przeciętnym mężczyzną. Miej na uwadzę, że pisząc o atrakcyjności piszę o atrakcyjności seksualnej. Czyli gdy kobieta autentycznie chce uprawiać seks z danym mężczyzną i to samo dotyczy mężczyzn. Hipergamia oznacza "zainteresowaniem osobą o wyższej wartości seksualnej niż własna" (w skrócie SMV, które będę używał w tym artykule). Jest to cecha wyłącznie kobieca. Równouprawnienie do którego dążą kobiety jest sprzeczne z naturą. W dawnych czasach kobieta była gorsza od mężczyzny w wielu aspektach. Była tego świadoma, nie protestowała, nie miała kompleksów z tego powodu. Dzięki czemu mogła na mężczyznę patrzeć z fascynacją - i społeczną i seksualną. Dziś gdy kobiety wywalczyły sobie prawa zaczynają wywyższać się nad mężczyzn przez co hipergamia nie pozwala im tych mężczyzn kochać. Hipergamia mówi o tym, że kobieta kocha tylko kogoś kto ma wyższą od niej wartość na rynku seksualnym. Brak idealnych mężczyzn (lepszych niż równych w równouprawnieniu) powoduje to, że kobiety są wiecznie nieszczęśliwe i sfrustrowane, oraz przestają wierzyć w miłość. Te problemy stworzyły sobie same kobiety nie rozumiejąc swojej natury, która każe im być uległą, gorszą i słabszą wobec mężczyzny. Teraz do rzeczy. Optymalizacja vs Hipergamia Wszyscy optymalizujemy. Innymi słowy, mężczyźni czy kobiety szukają najlepszego co mogą w życiu dostać, w każdej dziedzinie: seks, szkoła, praca, kariera, małżeństwa, wakacje, dom, kupno samochodu, cokolwiek. W każdym miejscu i czasie, w każdej sytuacji i okoliczności, wszyscy szukamy najlepszego co możemy uzyskać, by później móc to innym zaoferować. Mogą to być pieniądze, sex appeal, zasoby, umiejętności, wiedza, znajomości. Wszyscy, mężczyźni i kobiety teraz dochodzi do głosu hipergamia. Wszyscy optymializujemy, ale patrząc na hipergamię skupiamy się na zdobywaniu innych cech, które będą dodawały nam schodków w progu atrakcyjności. Obie płci różnią się atrakcyjnością. Mężczyźni po prostu optymalizują; kobiety optymalizują po to by uzyskać to czego chce ich hipergamiczna natura. Męskie podejście Mężczyźni mają dużo szerszy zakres filtrów atrakcyjności niż kobiety. To oznacza mniejsze wymagania by chcieć uprawiać seks. Większość mężczyzn jest zainteresowana większością kobiet. Mężczyzna zawsze będzie zainteresowany kobietą powyżej jego SMV (seksualna wartość rynkowa), na tym samym poziomie SMV, a także troszkę mężczyzn ma próg zainteresowania seksualnego ciut poniżej własnego. Mężczyzna nie będzie uprawiał seksu z kobietą, którą nie jest zainteresowany seksualnie. Nigdy nie zainwestuje w nią, nigdy nie będzie zaangażowany. Jednakże jak pisałem, mężczyzna może być zainteresowany kobietą o niższej wartości seksualnej niż on sam. W praktyce wygląda to tak. Wyjściową będzie SMV +0, czyli gdy kobieta z mężczyzną mają równy poziom wartości seksualnej. Mężczyzna także będzie zainteresowany kobietami SMV +1, +2, +3, ale też -1 i nawet w wielu przypadkach -2. Czyli gdy kobieta jest od niego mniej może być różny od okoliczności. Mężczyzna 9 lub 10 (skala 1/10) będzie miał dużo szerszy zakres zainteresowania seksualnego kobietami. Taki mężczyzna zainteresuje się seksualnie kobietami 10,9,8,7,6, a nawet 5. Mężczyzna 5 (przeciętny) jeśli jest wyposzczony zainteresuje się kobietą 2. Mężczyzna 2 ma już bardzo spłycony zakres, ponieważ będzie mógł uprawiać seks z kobietami 2 i 1. Przypominam, że te kobiety są poniżej jego wartości seksualnej (SMV), ale nie poniżej progu atrakcyjności (po chłopsku: mimo że będzie to kobieta 1 to i tak spodoba mu się na seks, podnieci go).Weźmy przeciętnego mężczyznę. 5. Bez zająknięcia zainteresuje go kobieta 6 i wyżej. Będzie także zainteresowany odpowiedniczką, czyli SMV 5. W wielu przypadkach zainteresuje sie kobietą 4, czasami też 3. Jego najlepszą relacją będzie relacja z kobietą 4, ponieważ kobieta zrealizuje w nim swoją hipergamiczną naturę zdobywając samca o wyższej wartości seksualnej na rynku. Ponieważ on jest 5, nie będzie mógł utrzymać relacji z kobietą 6 i wyżej na zbyt długi czas. Kobieta 5 także po pewnym czasie związku nie będzie usatysfakcjonowana mężczyzną 5, ponieważ kobiety nie są zainteresowane swoimi odpowiednikami dochodzi do małżeństwa priorytetem mężczyzny jest to, by był zainteresowany seksualnie kobietą. Mężczyzna nie poślubi kobiety, z którą nie chce uprawiać seksu. Dla mężczyzn seks jest zerojedynkowy. Albo chcą seksu, albo nie. Albo są totalnie napaleni, albo kompletnie tego nie chcą. Nie ma nic po środku, nie ma "może", nie ma "gdyby", nie ma "ostatecznie mogę to zrobić". Mężczyźni nie rozkładają tego na czynniki i pod pewnymi warunkami. Kobiece podejście To działa zupełnie inaczej u kobiet. Kobiety mają znacznie wyższe wymagania i tym samym węższy zakres, w którym będą chciały uprawiać seks. Typowa kobieta NIE JEST zainteresowana większością mężczyzn. Progi atrakcyjności dla niej są równe lub powyżej jej własnej SMV. Hipergamia tego wymaga. Progiem zainteresowania dla kobiety będzie więc SMV +1,+2,+3 i wyżej. Ona nie jest prawdziwie zainteresowana SMV +0 (odpowiednik własnej atrakcyjności) i NIGDY nie jest zainteresowania kimś o niższej atrakcyjności (SMV -1 i niżej).Podamy przykład kobiety 6. Będzie bardzo zainteresowana mężczyzną 9. Spodoba jej się też mężczyzna 8 i 7. Troszkę zainteresowania wykrzesi do mężczyzny 6. Aczkolwiek ona nigdy nie zainteresuje się mężczyzną 5 i niżej. Dopuszczalna granica atrakcyjności seksualnej płci przeciwnej dla kobiet jest SMV+0 (w przeciwieństwie do -2 mężczyzn). I tu sie zaczyna zabawa. Próg atrakcyjności kobieta ustawia na +0, ale to nie znaczy że ona nie dopuści do siebie mężczyzny o niższej atrakcyjności. Mężczyzna może nadrobić swój brak atrakcyjności tym co kobieta potrzebuje społecznie. W większości zawiera się to w 3 składniowych: pieniądze, zasoby i zaangażowanie. Są jeszcze inne "wymagania" typu wiek, przeszłość seksualna, chęć na posiadanie dzieci, poglądy, presja kulturowa i rodziny. Kobieta może iść ze swoją naturą na kompromis interesując się gorszym wg niej mężczyzną dając mu tzw pseudo miłość. Pragnę, mogę, nie chcę Kobiety mają inne podejście do seksu niż mężczyźni. Nie jest to zerojedynkowe. Kobieta pragnie seksu, mogłaby go uprawiać (warunkowo) i kategorycznie nie chce. Nasza hipotetyczna kobieta 6 chciałaby seksu z 7, ale rzeczywiście pragnęłaby seksu z mężczyzną 8 i 9 (10 powiedzmy zostawia sobie na fantazje). Mogłaby też uprawiać seks z mężczyzną 6, czy nawet niektórymi 5, ale TYLKO wtedy gdyby nadrobili wymaganiami społecznymi którymi są: pieniądze, stabilizacja, zasoby, zaangażowanie (miłość mężczyzny do kobiety, nie na odwrót), inne cechy. Ona kompletnie nie chce uprawiać seksu z mężczyzną 4 i poniżej (chyba że jest Billem Gatesem, Donaldem Trumpem, ale wtedy zaciśnie zęby, a podczas stosunku będzie myślała o jakimś przystojniaku). To jest wszystko znane, jeśli pomyślisz o swoich obserwacjach. Kobieta 6 pragnie seksu z mężczyzną 8 i właśnie dlatego mężczyzna 8 nie musi nic wnosić w związek, by kobieta go pragnęła. Mężczyzna 6 musi nadrabiać innymi cechami, by ona się "przemogła". Mężczyzna 5 i niżej będzie przynosił zasoby, ale ona nigdy naprawdę tego seksu z nim nie będzie chciała. Zwiąże się z nim, dostanie czasem seks, ale nie będzie to prawdziwa jej chęć. Im wyższe SMV posiada mężczyzna, tym mniej musi wnosić do relacji by mieć seks. Im niższe SMV, tym mężczyzna musi więcej wnosić np zasobów by to dostać. Będzie pracował, inwestował i będzie zaangażowany. Ona jednak nie będzie nim prawdziwie zainteresowana, tylko jego zaangażowaniem ("oh on mnie adoruje, jest taki dobry"). Może negocjować zobowiązania, ale nie dostanie od niej przyciągania. Jak to wszystko działa Dla mężczyzn jest to proste. Mężczyzna będzie uprawiał seks z satysfakcją z kobietą o jego poziomie lub ciut niżej. Będzie oferował jej zaangażowanie, będzie chciał wziąć z nią ślub. Mężczyźni poślubiają tylko te kobiety z którymi chcą uprawiać seks i są nimi prawdziwie zainteresowani. Kobiety uprawiają seks z mężczyznami dla nich nieatrakcyjnymi. Uprawianie seksu więc nie jest żadnym wyznacznikiem zainteresowania kobiety mężczyzną, a jego zaangażowaniem czy zasobami (stąd popularne: kobiety lecą na kasę, kobiety nie zachowują się inaczej niż prostytutki). Mężczyzna będzie optymalizował, czyli wybierze sobie najlepszą kobietę na którą go stać, ale tylko taka która będzie dla niego atrakcyjna seksualnie. Czyli jeśli progiem mężczyzny 5 jest kobieta 4, to wybierze sobie najlepszą kobietę 4 spośród możliwych. To jest optymalizacja męska. Szukanie najlepszego, ale na swoim progu, który jest często niższy niż własny. Mężczyzna zaoferuje kobiecie jego progu zaangażowanie, nawet wtedy kiedy nie da mu seksu. Dla kontrastu kobieta która jest poniżej jego progu nie ma mu nic do zaoferowania, więc niczego od niego nie dostanie. Co się dzieje z mężczyznami, którzy nie mogą uprawiać seksu z kobietami z którymi chcieliby to robić? Obywają się bez, lub uciekają w pornografię. Mężczyzna nie widzi innego wyjścia w oparciu o bilans zysków i strat nie mając innego wyboru. Kobiety często sądzą, że to kwestia charakteru, złego "podrywu", ale to wszystko wynika z atrakcyjności seksualnej (geny). Dla kobiet jest to bardziej skomplikowane. Oczywiście do samego seksu kobieta mężczyznę zawsze znajdzie, ale sprawa ma się inaczej gdyby chciała z takim się związać lub poślubić. Na świecie nie ma tak dużo mężczyzn 8, 9 czy 10, którzy byliby zainteresowani kobietami 5 i wyżej (a te kobiety są właśnie nimi zainteresowane prawdziwie). Najbardziej atrakcyjni mężczyźni są NIEDOSTĘPNI. Albo zajęci, albo nie chcą się wiązać prowadząc bogate życie seksualne. Kobiety wtedy decydują się na rolę kochanki lub zdradzają. W konsekwencji większość kobiet nie może poślubić mężczyzn, których pragną. Jeśli chcą związku obniżają poprzeczkę (będąc nieszczęśliwymi). Kobiety chcące związku idą na ugodę rezygnując z najbardziej seksownych mężczyzn, których mogą mieć w luźnych relacjach, a nie mogą "zmusić" ich do zaangażowania w związek. Kobiety jednak nadal szukają najlepszego dla siebie, by uniknąć rezygnowania z większości swoich wymagań. Z wiekiem jest to coraz trudniejsze. Kobieta obniży swoją skalę SMV, by mieć związek, rekompensując to sobie zasobami mężczyzny i jego zaangażowaniem, jego "pozostałymi" cechami, ale nie oznacza tego że będzie nim zainteresowana (zauroczona, zakochana). To że on będzie posiadał dla niej ważne cechy społeczne kwalifikujące do związku nie znaczy, że będzie nim seksualnie zainteresowana. Często nazywa się to związkami z rozsądku. To że ona wymaga zaangażowania od mężczyzny mniej atrakcyjnego (dbaj o mnie, to będziesz mnie miał - dla kontrastu ci atrakcyni w ogóle nie dbają ,a kobiety im nadskakują) nie znaczy że ona PRAGNIE z nim seksu. To znaczy że ona mu ten seks DA i MOŻE go z nim mieć. Może, więc nie jest to dla niej satysfakcja. Jej satysfakcja nie jest zalezna od tego mężczyzny, od jego "techniki" czy umiejętności, tylko od tego że nie jest nim seksualnie zainteresowana. Jest to kluczowe, by mężczyźni to jest skłonna do coraz większych negocjacji, poświęceń i zmniejszenia wymagań wraz z postępem jej wieku. Wtedy będzie skłonna do związania się z mężczyzną, z którym MOŻE uprawiać seks, rezygnując z mężczyzn która PRAGNIE do seksu. Mężczyzna, z którym ona pragnie uprawiać seks wystarczy by był sobą przez cały czas, by utrzymać jej zainteresowanie. Mężczyzna, z którym ona jedynie mogłaby uprawiać seks bez prawdziwego pragnienia, musi wnosić do związku dużo więcej. Jeśli nie uda mu się to z byle powodu, jego małżeństwo i relacja jest skończona. Kobiety nieatrakcyjne fizycznie i będące świadome swoich słabych genów najczęściej nie patrzą na atrakcję seksualną mężczyzny ("ja nie patrzę na wygląd, ma dla mnie małe znaczenie lub żadne"). One ustawiły sobie SMV na poziomie 1 dzięki czemu będą zainteresowane mężczyznami od 2 wzwyż. Czasami nazywają się romantyczkami. Jest to ckliwe, ale tak naprawdę one cierpią przez swój brak atrakcyjności. Różnicą jest to, że mężczyźni nie postępują tak jak kobiety. Jeśli nie pragną seksu z daną kobietą to nie pragną. Full stop. Nie ma tu miejsca na kompromisy. Mężczyźni nie uprawiają seksu gdy tego autentycznie nie chcą. Mężczyźni nie oferują zasobów, pieniędzy i zaangażowania (adoracji, chęci związku) kobietom z którym nie chcą uprawiać seksu. Mężczyźni nie poślubią kobiety, z którą nie chcą uprawiać seksu. Jeśli mężczyzna podjął decyzję by uprawiać seks z daną kobietą, to znaczy że ona jest dla niego seksualnie atrakcyjna. Mężczyzna nie zrobi niczego dla kobiety dla niego nieatrakcyjnej. Jeśli chodzi o relację seksualną, kobiety nigdy nie idą na kompromis. W każdym wieku szukają najlepszego możliwego dla nich mężczyzny, który ma od nich wyższą wartość. Będą uprawiały seks z mężczyznami SMV +2, +3 ponieważ znaleźć takiego to dla nich żaden problem. SMV +1 czasami dostaną od nich seks ponieważ się jej podobają. Mężczyźni z SMV +0 i niżej nie dostaną od nich niczego, choć... te kobiety będą od nich wymagały zaangażowania (adoruj mnie, a być może uczucia się pojawią, bo liczy się charakter). Jest to zabawne, ponieważ kobieta trzyma w otoczeniu kilku adoratorów którymi nie jest zainteresowana, uprawia seks z niezainteresowanymi związkiem alfami, czekając na innego alfę, z którym wejdzie w związek. Co ciekawe on nigdy się nie pojawia, ponieważ nie istnieje w przyrodzie, a wtedy kobieta decyduje się na zerwanie relacji seksualnej z alfa, dla beta providera którym nie jest aż tak zainteresowana, a który chce związku. Kobiety wchodzą w związki z mężczyznami, którymi nie są seksualnie zainteresowane na wysokim poziomie. Czemu tak robią? Ponieważ nie mają wyboru. Praktycznie żadna z nich nie poślubi mężczyzny, z którym sypiała w relacji czysto seksualnej (fuck friends or whatever). Ona może uprawiać seks z mniej atrakcyjnymi, ale tylko wtedy kiedy oni coś wniosą dodatkowego. Ludzie w otoczeniu komentują, że jeśli się związali to na pewno ona jest nim seksualnie zainteresowana, że on się jej podoba. Racjonalizują sobie to."Poślubiła go, prawda? Mają dzieci! Wyglądają na szczęśliwą rodzinkę". Wniosek otoczenia? Kochają się. Zwykle jest to nieprawda i to ze strony kobiety. Winą niekochania obarcza mężczyznę, ponieważ nie zna swojej hipergamicznej natury i weszła w związek z kimś kto nie był dla niej atrakcyjny bez pragnienia ze strony kobiety jest okej dla dużej części mężczyzn. Nie zauważają też różnicy kiedy kobieta tego seksu pragnie, czy tylko udaje zaangażowanie. Małżeństwa jednak przestają przez to funkcjonować poprawnie. Mężczyźni także są obarczani winą, gdy byli za dobrzy. Co to oznacza? Że mężczyzna oferował zasoby kobiecie, gdy ona ich NIE CHCIAŁA. Nie chciała ponieważ nie była nim prawdziwie zainteresowana. Okłamywała go (i często siebie). To dlatego też kobiety zostają przy mężczyznach, którzy je źle traktują. Z tymi mężczyznami jednak łączy je seksualna więź. Są oni dla nich atrakcyjni seksualnie. Społecznie nie, ale to się NIE LICZY dla kobiety, choć pragnęłaby i atracji seksualnej i społecznej (mężczyzna 10, dobry i zaangażowany). To właśnie dlatego kobiety po ślubie przestają chcieć uprawiać seks (ból głowy). Wcześniej dawały go tylko po to, by uzyskać ślub, status społeczny, nierzadko pieniądze. Seks był celem, a nie ich pragnieniem. Czasami go uprawiają, ale nie dlatego że chcą, a dlatego że czasem muszą się rozładować. Wskaźnik zdrad wśród kobiet sięga ponad 30%, oraz ponad 50 gdy mężczyzna ma równy lub niższy status społeczny niż kobieta (nie może nadrobić seksualności pieniędzmi). Kobieta jeśli dostanie wybór atrakcyjniejszego mężczyzny z łatwością zerwie obecny związek. Stąd powiedzenie i przechodzeniu kobiety z gałęzi na gałąź czy wyrachowaniu. Nie wińmy jednak za to kobiety. To ich natura, która zmusza do podtrzymania gatunku ludzkiego. Mężczyźni nie mają problemu z połączeniem seksu w związku, ponieważ będą zainteresowani większością kobiet. Kobiece podejście jednak powoduje mnóstwo problemów, a badania pokazują, że większość kobiet poślubia mężczyzn którymi nie są zainteresowane seksualnie. Jak to odnieść do mężczyzn? Najważniejsze pytanie: czy ona pragnie uprawiać seks ze mną? Czy mogłaby używając jako kartę przetargową, "za coś", czy mnie pragnie jako mnie?Jeśli ona nakazuje Ci czekać na seks, ociąga się z tym, ona tylko mogłaby ten seks uprawiać, ale nie ma na niego chęci. Jeśli nie jest entuzjastycznie nastawiona do seksu z Tobą to nadal tylko mogłaby ten seks uprawiać, ale go NIE CHCE. Nie jesteś dla niej "pragnąć" i móc" uprawiać seks jest podobne. Kobiety to idealne aktorki. Potrafią udawać miłość, zaangażowanie, by zmusić Cię do poświęcenia dla niej zasobów i zaangażowania. Rozkochają Cię, choć same nie są Tobą seksualnie (miłosnie) zainteresowane. Jak odróżnić kiedy kobieta chce od Ciebie czegoś uzyskać, a naprawdę jest zaangażowana uczuciowo? Popatrz na jej byłych kochanków. Jeśli nie jesteś do nich podobny to nie ma możliwości, byś był obiektem jej szczerego zainteresowania. W jakim ona jest wieku? Jeśli około 30 wzwyż to prawdopodobnie płaci cenę za starzenie się i obniża wymagania. Nadal nie jest to jej prawdziwe uczucie. Jeśli zmienia nastawienie do seksu, jest często chłodna, to znaczy że nie jesteś dla niej atrakcyjny. Jeśli zasłania się dziećmi, przyszłością, zmianą pracy czy chęcią poczucia nowości, lub gdy mówi że ją ograniczasz - nadal nie jesteś atrakcyjny dla niej. Pamiętaj - możesz ten seks dostać, może sie z tobą kobieta umawiać na randki. To nie znaczy, ze jesteś dla niej atrakcyjny, a znaczy że ona ma w tym jakiś inny cel."
Wiek: kobiet się o wiek nie pyta;) Odp: Czuję się niepotrzebny, zbędny w związku. Jeżeli tak lekko podchodzisz do życia jak do braku pracy przez miesiąc, to wcale się nie dziwię że jest źle. Kobieta musi mieć w partnerze oparcie i przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa.
Kulka13 19 stycznia 2015, 10:43 Jesteśmy młodzi mamy po 24 lata a mój facet ma ochotę raz na miesiąc. Bez koloryzacji albo przed moim okresem albo po. Pytałam go dlaczego nie ma ochoty a on na to że wieczorem myśli tylko o tym żeby wyspać sie i wstać rano- ma dosyć męcząca pracę fizyczną. Dodam że ma nadwagę. Wolałabym usłyszeć że jak przytyłam to przestałam mu się podobać ale on twierdzi że jestem nadal atrakcyjna. Co myślicie na ten temat? Brakuje mi pożądania w naszym związku i oglądam się za innymi facetami bo u nas nie ma seksu. Zazdroszczę innym kobietom niewyżytych mężczyzn bo mi tego brakuje. U nas chyba przestała działać chemia. W sumie on też przestał mnie pociągać i myślę czy nie lepiej jak się rozstaniemy. Nie wiem. Proszę o konstruktywne odpowiedzi. Będę wdzięczna Edytowany przez 1ed479b338c86ec13ca68d42e7079ab2 19 stycznia 2015, 10:47 Dołączył: 2012-03-13 Miasto: Warszawa Liczba postów: 9592 19 stycznia 2015, 10:48 No to zmotywuj go do ćwiczeń, a najlepiej róbcie to razem! Jak mu będziesz robić przysiady przed nosem, to może zmięknie Mirabela88 Dołączył: 2014-02-07 Miasto: Lublin Liczba postów: 5313 19 stycznia 2015, 10:50 Może jednak zmęczenie (+nadwaga) jest tak silne, że on nie ma siły. Albo ma kompleksy, wątpię, żebyś tak z dnia na dzień przestała go pociągać. Porozmawiaj z nim szczerze. Kulka13 19 stycznia 2015, 10:51 odnośnie tematu jesteśmy dopiero 3 lata ze sobą. Kiedyś podobał mi się nawet z nadwagą. zalatana chciałam go wyciągnąć na siłownię ale on mówi że nie lubi i źle się czuje na siłowni sylwiafit91 19 stycznia 2015, 10:56 Kompleksy + nadwaga = brak chęci do seksu Dołączył: 2012-03-13 Miasto: Warszawa Liczba postów: 9592 19 stycznia 2015, 11:07 odnośnie tematu jesteśmy dopiero 3 lata ze sobą. Kiedyś podobał mi się nawet z nadwagą. zalatana chciałam go wyciągnąć na siłownię ale on mówi że nie lubi i źle się czuje na siłowni Kurczę to ciężko, a mieszkacie razem? Jesli tak, to warto zmienić dietę i gotować sobie zdrowo i nie tak kalorycznie. Jeśli jest rozsądnym facetem, to powinien dać się przekonać, że chodzi nie tylko o wygląd, ale też o zdrowie. Chce mieć w przyszłości dzieci? No to mu powiedz, że przy dużej nadwadze może być ciężko spłodzić dzidziusia, ze o kopaniu w piłkę z synem nie wspomnę. Może to go zmotywuje? Kulka13 19 stycznia 2015, 11:07 macie pomysł jak temu zaradzić? Ja się zdrowo odżywiam i cwicze i ostatnio powiedziałam mu żeby nie jadł słodyczy żeby schudnął to lepiej sie poczuje a on dalej je, wczoraj upiekł ciasto. On chyba nie chce ani schudnąć ani zdrowo się odżywiać Kulka13 19 stycznia 2015, 11:09 zalatana gotuje zdrowo i on to je ale je też słodycze, nie ćwiczy. Tak mieszkamy razem 19 stycznia 2015, 11:19 Brak sexu jest zazwyczaj konsekwencja rozpadu wiezi lub innych problemow. Nie ich przyczyna, jak tu zwyklo sie to przedstawiac. Tylko, ze wystepujace wczesniej problemy sa pomijane, bagatelizowane, lub po prostu nie chce sie widziec i dopiero jak zaczyna zycie seksulane szwankowac (czego nie zauwazyc sie nie da) to jest rozpaczliwy krzyk - on/ona nie chce ze mna sypiac! co robic?! Kulka13 19 stycznia 2015, 11:22 napisał(a):Brak sexu jest zazwyczaj konsekwencja rozpadu wiezi lub innych problemow. Nie ich przyczyna, jak tu zwyklo sie to przedstawiac. Tylko, ze wystepujace wczesniej problemy sa pomijane, bagatelizowane, lub po prostu nie chce sie widziec i dopiero jak zaczyna zycie seksulane szwankowac (czego nie zauwazyc sie nie da) to jest rozpaczliwy krzyk - on/ona nie chce ze mna sypiac! co robic?!to co mi radzisz? Rozmowa? Tylko jak mam z nim rozmawiać? Seksuolodzy podkreślają, że na brak pociągu seksualnego w związku wpływają różne czynniki. Dużą rolę odgrywają jednak problemy zdrowotne. U mężczyzn przeszkodą bywa: nieleczona stulejka, przez którą życie seksualne kojarzy im się z bólem, a nie możliwością przeżywania najgłębszego połączenia. niski poziom testosteronu. Brak seksu w związku wynika z różnych powodów. Niekiedy małżeństwa czy pary świadomie decydują się na tzw. życie w czystości. Częściej jednak ustanie kontaktów seksualnych ma podłoże psychologiczne lub fizjologiczne. Zobacz, z czego wynika brak współżycia w związku i co on zainteresowania seksem w związku − czy to normalne?Nauka dowodzi, że człowiek jest istotą seksualną. Erotyka i seks są naturalną stroną ludzkiego życia − aspekt ten w pewnym stopniu towarzyszy człowiekowi od urodzenia aż do śmierci. Niezależnie, czy są to zachowania seksualne poza związkiem, czy też przeżywane w stałym i zaangażowanym podkreślają również, że seks w związku zajmuje ważne miejsce w definicji miłości − jest wyrazem bliskości partnerskiej, oddania i możliwością przeżywania najgłębszego połączenia. Nie oznacza to jednak, że związek bez seksu jest bezwartościowy czy pozbawiony racji bytu. O tym wszak decydują indywidualne relacje międzyludzkie. Brak seksualności w związku zaczyna stanowić problem, kiedy partnerzy lub jeden z nich, chcą współżyć, a mimo to tak się nie dzieje. Dlaczego tak się dzieje? Rozwój relacji a ustanie seksu w związkuNatalia Klonowska wyjaśnia:„Jak pokazują liczne badania, częstotliwość aktywności seksualnej jest najwyższa w ciągu pierwszych kilku lat nowych relacji, a następnie wykazuje tendencję do stałego spadku. Dotyczy to zarówno par heteroseksualnych, jak i homoseksualnych. Przyczynia się do tego wiele czynników, w tym problemy zdrowotne, ciąża i poród, stres w pracy lub przyzwyczajenie (brak nowości). Dostępny Dostępny Dostępny Dostępny Inne badania naukowe wykazały istotny związek między regularnością seksualną a dobrym samopoczuciem. Analiza reprezentatywnej próby 16 tysięcy dorosłych Amerykanów wykazała, że częstotliwość seksu była silnym i pozytywnym bodźcem zwiększającym poczucie szczęścia. Podobne wyniki uzyskano, badając grupę 3800 dorosłych z Chin: zwiększona frekwencja (a także wyższa jakość seksu) wiązała się z wyższym poczuciem szczęścia. W innym badaniu z udziałem 1000 kobiet, które codziennie relacjonowały, jakie aktywności podejmują i które z nich cieszą je najbardziej, seks został oceniony jako działanie zapewniające największy poziom szczęścia”. Natalia pisze dalej:„Jak zauważa psycholog E. Janssen, większość mężczyzn i kobiet w pewnym momencie swojego życia nawiązuje romantyczną relację z wybrankiem. Seksualność odgrywa znaczącą rolę na początku relacji (pociąg seksualny zbliża Was do siebie), ale dla większości jest równie ważny po zakończeniu zalotów i nawiązaniu trwałej seksualności różni się w zależności od osoby i od danej pary. Seks w związku przynosi zarówno radość, jak i wyzwania. Może przyczynić się do spełnienia i utrwalenia relacji, ale często stanowi źródło konfliktu, niepewności i zazdrości. Prowadzi także do rozstań i rozwodów. Wszystko dlatego, że pary wnoszą do swoich romantycznych relacji różne skłonności, doświadczenia seksualne, ale także odmienne oczekiwania. Ty i Twój partner możecie być mniej lub bardziej kompatybilni w dowolnym z tych obszarów, a Wasz stopień dopasowania prawdopodobnie z czasem się zmieni, podobnie jak zdolność (i chęć) do rozpoznawania i dostosowywania się do takich modyfikacji”. Brak seksu w związku − przyczynyBrak seksu w związku ma różne przyczyny. Nie zawsze musi być jednak zwiastunem kryzysu w relacji. Niekiedy wynika ze świadomej decyzji partnerów. Choć ludzka seksualność jest niesamowicie skomplikowaną strukturą powiązań pomiędzy wartościami i psychiką a anatomią i fizjologią, można w bardzo ogólnym zarysie podzielić przyczyny braku współżycia na kilka kategorii: wartości, problemy fizjologiczne (medyczne) i problemy psychiczne. Nie zapominaj jednak, że często czynniki te się przenikają i ciężko wytypować jeden, konkretny powód zaprzestania współżycia w też mylone jest pojęcie seksu i seksualności. Seksualność to cecha człowieka, której nie sposób się pozbyć, nawet jeżeli człowiek pozostaje w całkowitej wstrzemięźliwości. Seks z kolei to aktywne współżycie, które może być lub też nie. Wstrzemięźliwość seksualna − przekonania i wartościChodzi tu o tzw. białe małżeństwa. Szerzej o tym temacie pisała Natalia w artykule: Białe małżeństwo − czy dziś jeszcze istnieje? Choć nie jest to powszechna praktyka w związkach, niekiedy pary, także małżeństwa po ślubie kościelnym, decydują się na to, żeby zachować wstrzemięźliwość. Co ważne, w białych małżeństwach najczęściej jest to wspólna i zgodna decyzja partnerów. Nierzadko stoją za tym wartości i postawy moralne, w tym wiara katolicka. Choć Kościół Katolicki nakazuje powstrzymanie się od seksu przed zawarciem sakramentalnego związku małżeńskiego, o tyle dopuszcza seks w małżeństwie. Co więcej, uznaje, że celem małżeństwa jest powołanie na świat potomstwa, a więc seks powinien spełniać przede wszystkim funkcję prokreacyjną. A co jeżeli chrześcijańskie pary nie chcą mieć dzieci? Pary najbardziej ortodoksyjnie podchodzące do kwestii wiary decydują się na świadomy brak seksu w małżeństwie. Białe małżeństwo zdarza się także wśród osób starszych, którzy zawierają związek w późniejszym wieku i decydują się na partnerstwo. W niektórych przypadkach wiek osłabia też aktywność seksualną, nawet u par, które do pewnego czasu współżyły ze sobą regularnie. Seksuologowie podkreślają, że związek bez seksu nie jest tym samym gorszy lub mniej wartościowy niż ten wypełniony namiętnością. Ważne, żeby partnerzy żyli w zgodzie z tą decyzją i samymi sobą. Istotne jest, aby pary były w tym względzie jednomyślne. Problemy z brakiem seksu w związku pojawiają się wtedy, kiedy jedna osoba chce współżyć, a druga nie ma na to ochoty, nie jest w stanie fizycznie współżyć lub nie występuje u niej popęd seksualny (czy też jest on niezwykle niski). Brak seksu w związku − fizjologiaBrak współżycia w związku może być też wynikiem problemów ze zdrowiem jednego lub − dużo rzadziej − obydwojga partnerów. Przyjrzyjmy się tym najczęściej występującym:1. Impotencja Częstym powodem zaprzestania współżycia jest niemożność wprowadzenia członka we wzwód (impotencja). Ale i tu przyczyna nie zawsze tkwi w fizjologii. Wiąże się ją z blokadami psychicznymi, stresem, przemęczeniem czy brakiem pożądania w stosunku do partnerki, czy partnera. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Impotencja psychogenna dotyczy 10% zaburzeń erekcji. Impotencję wiąże się z zaburzeniami hormonalnymi czy problemami krążenia, np. w wyniku nieleczonej cukrzycy (badania profilaktyczne są naprawdę ważne!). Za problemy ze wzwodem odpowiadają także nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu nerwowego. W niektórych przypadkach pomogą tabletki na potencję. Przed ich zażyciem skontaktuj się jednak z lekarzem lub farmaceutą. 2. Zaburzenie pożądaniaTakże i tę przyczynę należy traktować holistycznie. Może mieć on jednak podobnie jak impotencja, zarówno aspekt psychologiczny, jak i fizjologiczny. Seksuologowie definiują pociąg seksualny jako „wypadkową sił”, gdzie siłę dążącą do nawiązania kontaktu seksualnego równoważy siła powstrzymująca to działanie. Zaburzenie pożądania w związku oznacza, że u jednego z partnerów nie występują fantazje seksualne oraz żadne czynności tego typu. Obserwuje się przy tym obniżenie nastroju i co ważne, brak reakcji seksualnych uznaje się za problem. Zaburzenia te mogą mieć charakter uogólniony oraz sytuacyjny − ten pierwszy występuje zawsze i wobec wszystkich partnerów, ten drugi − tylko w określonych okolicznościach, w stosunku to pewnych osób. Problem ten może też mieć charakter pierwotny − występuje od zawsze, lub nabyty − pojawił się na pewnym etapie życia i najczęściej jest wynikiem traumy. Za fizjologiczny aspekt zaburzeń libido u mężczyzn odpowiadać mogą:problemy z gospodarką hormonalną (niski poziom testosteronu, wysoki poziom prolaktyny, zaburzenia wydzielania hormonów tarczycowych), nowotwory (nie tylko narządów płciowych),cukrzyca, choroby zakaźne, choroby układu sercowo-naczyniowego, choroby wątroby, choroby nerek, choroby psychiczne, przede wszystkim depresja, leczenie chirurgiczne, radioterapia i chemioterapia. Zaburzenia pożądania u kobiet wynikać mogą również z przemian hormonalnych zachodzących w okresie premenopauzalnym i menopauzalnym, w czasie połogu czy w ciąży. 3. Wulwodynia u kobietBrak seksu może wynikać także z problemu ze wprowadzeniem członka do pochwy, ponieważ u kobiety pojawia się niewyobrażalny ból. Zjawisko te nosi nazwę wulwodynii. Choroba ta traktowana jest do dziś jako zjawisko tajemnicze, często o idiopatycznej etiologii. Najczęściej nie ma organicznego powodu bólu. Dlatego lekarze prowadzący terapię choroby kierują pacjentki do gabinetu psychologa i seksuologa. Ból może mieć bowiem podłoże psychiczne. Kobiety zniechęcone bólem, zazwyczaj w pewnym momencie zaprzestają prób podejmowania tradycyjnego współżycia z partnerem. Kobiety cierpiące na wulwodynię mogą jednak odczuwać przyjemność seksualną pochodzącą z innych stref erogennych, znajdującej się na zewnątrz łechtaczki. Dostępny Dostępny Dostępny Tymczasowo niedostępne 4. Suchość pochwySucha pochwa to powszechny problem, który zniechęca kobiety do współżycia. Pojawia się w wyniku zmian hormonalnych, przede wszystkim po połogu oraz w okresie premenopauzalnym i menopauzalnym. Istnieje dość proste rozwiązanie tego kłopotu: lubrykant! Żele intymne zwiększają poczucie komfortu u obydwojga partnerów i niwelują ból, wynikający z niedostatecznego nawilżenia. 5. Infekcje intymneNiechęć do współżycia powodują również infekcje intymne, zwłaszcza te nawracające. Zalicza się do nich waginozę bakteryjną, infekcje grzybicze lub wirusowe. Więcej na ten temat przeczytasz w artykułach: Infekcje pochwy − jak je rozpoznać? Lekarz wyjaśnia oraz Infekcja intymna u mężczyzn – czy wiesz, jak ją rozpoznać?5. Niskie libidoZarówno u kobiet, jak i mężczyzn problemem na pograniczu psychologii i fizjologii może być niskie libido. Libido, jak pisałam w artykule: Dopasowanie seksualne - prawda czy mit?, to naturalny popęd seksualny człowieka. Jest on naturalnie niski lub wysoki. Jeżeli partnerzy mają różne potrzeby seksualne (przede wszystkim jeżeli chodzi częstotliwość uprawiania seksu), może dojść do zaprzestania współżycia. Ten problem leży na pograniczu fizjologii człowieka i jego psychiki. 6. Leczenie farmakologiczneZa brak seksu w związku odpowiada także stosowanie niektórych leków (np. leki antydepresyjne, które mogą obniżać popęd seksualny) lub też inne choroby psychosomatyczne, np. depresja. Brak współżycia w związku − psychikaSeksualność człowieka to niezwykle istotna część osobowości. Na to, jak wygląda Twój seks i jak realizujesz swoje potrzeby seksualne, wpływa ogromna ilość czynników. A co sprawia, że seks w związku się kończy?Jak już wspomniałam, duże znaczenie ma poziom libido partnerów. Innym ważnym czynnikiem, który czasem prowadzi do rozpadu współżycia, są odmienne potrzeby seksualne lub nieumiejętność ich zaspokajania, np. partnerka odmawiać seksu, jeżeli nie partner nie doprowadza jej do seksu w związku może być spowodowany także dość prostymi czynnikami. Bardzo ważnym aspektem dopasowania seksualnego jest wzajemna atrakcyjność fizyczna − jeżeli partnerzy przestają budzić w sobie pożądanie, seks ustaje. Za brak seksu w związku mogą odpowiadać też wszelakie traumy na tym tle, np. kobieta lub mężczyzna byli ofiarami przemocy seksualnej. Trzeba też wspomnieć o tym, że brak pociągu seksualnego w związku może wynikać z czynników takich jak: przewlekłe zmęczenie, brak snu, stres, zaburzenia identyfikacji płciowej czy zaburzenia parafialne. Czym są te ostatnie? To wszelkie odbiegające od normy zachowania seksualne. Za normalnej uznaje się bowiem zachowania:skierowane do osoby dorosłej, która jest w stanie wyrazić zgodę na seks, nie szkodzą zdrowiu, prowadzą do doznania przyjemności,są uznawane za akceptowalne końcu brak seksu w związku może wynikać z powolnego rozpadu relacji, częstych kłótni i niedopasowania na innych polach. Zdarza się, że seks stosowany jest jako plaster na jątrzące się rany w relacji, a kiedy ustaje i ten, związek przestaje mieć sens. Nierzadko brak seksu w małżeństwie związany jest z pojawieniem się dziecka. Młodzi rodzice przestają mieć dla siebie czas i poświęcają się nowym rolom w rodzinie. Kobiety po porodzie nierzadko wstydzą się swojego ciała i tego, co stało się z ich narządami płciowymi podczas porodu. Obawiają się, że nie będą w stanie dać satysfakcji partnerowi. Są też i partnerzy, którzy nie chcą współżyć z kobietą po brak seksu w związku odpowiadają także zdrady i związki pozamałżeńskie. Kolejną ważną kwestią, która powoduje brak seksu w związku, jest obawa przed niechcianą ciążą, nawet mimo stosowania środków artykuł: Antykoncepcja hormonalna - sprawdź, czy jest dla Ciebie! Związek bez seksu − zaakceptować czy leczyć?Dla białych małżeństw brak seksu nie stanowi problemu bezpośredniego, lecz może wpływać na relację. Substytucją tego aspektu powinna być uwaga poświęcana partnerowi i okazywanie czułości i bliskości w inny borykasz się z brakiem seksu w małżeństwie czy w związku partnerskim, pierwszym krokiem do rozwiązania problemu jest szczera i otwarta rozmowa. Pamiętaj jednak, żeby podczas niej nie obwiniać drugiej osoby. Mów o swoich potrzebach, emocjach i uczuciach. Być może problem tkwi w samym seksie, lub chodzi o coś zupełnie innego. Na pewno warto udać się wspólnie do seksuologa lub psychologa, który pomoże Wam w usprawnieniu komunikacji i zrozumieniu wzajemnie swoich potrzeb. Lekarz może przepisać np. leki na potencję dla kobiet lub mężczyzn. Jeżeli za brak seksu odpowiadają kwestie anatomiczne czy fizjologiczne, udaj się do lekarza. Odpowiednie leczenie może zmienić wszystko. Zaburzony popęd seksualny, a zwłaszcza wszelkie zmiany i wahania w tym względzie mogą być objawem poważnej choroby somatycznej. Nie należy więc tego lekceważyć. Rozumiem, że trudno Panu zrozumieć sytuację wykorzystywania mężczyzn i kobiet w celach zaspokojenia seksualnego a nie szukania partnera do zbudowania stałego związku. Myślę, że jest to problem współczesnego świata, gdzie ludzie nastawieni są na używanie i doświadczanie a nie na dojrzałe i odpowiedzialne budowanie długoletnichStrony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2020-05-20 09:33:28 Tamtamtaramtamtam Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-16 Posty: 6 Temat: Brak seksu w związkuOd kilku miesięcy spotykam się z dziewczyną a od miesiąca jesteśmy parą. Połączyło nas wiele wspólnych rzeczy, podobne wartości, słowem - zakochaliśmy się w sobie. Ja mam 37 lat a ona jest 3 lata młodsza. Od jakiegoś czasu pojawiła się w naszej relacji bliskość, przytulanie i całowanie jednak...nie ma seksu. Bardzo mi tego brakuje. Nie, że potrzebuję dziewczyny wyłącznie do seksu, ale uważam, że jest on nieodzownym elementem dojrzałego związku. Wiem, że każda kobieta jest inna, ale uważam, że seks w związku jest czymś, co pojawia się naturalnie, szczególnie na takim etapie relacji. Odbyłem z dziewczyną rozmowę na ten temat i powiedziała, że nie czuje się gotowa i potrzebuje jeszcze kilka tygodni, poza tym boi się chorób wenerycznych. Powiedziała też, że bardzo mocno przeżywa naszą relację, odczuwa skrajne emocje, dochodzi nawet do tego, że ma problemy z zasypianiem, spóźnia się do pracy, odkłada pracę na później, nie chodzi na zajęcia i szkolenia po pracy a brak seksu jest związany właśnie z tymi skrajnymi emocjami i fizycznym (i, jak rozumiem, psychicznym) zmęczeniem. Poprosiła mnie też, żebym zrobił badania na obecność HIV... Na litość boską, pomyślałem, do czego to doszło, żebym robił badania na HIV i kiłę! Zna mnie nie od dzisiaj i wie, że jestem porządnym facetem, który nie uprawia przygodnego seksu z ćpunkami ani też w takim środowisku się nigdy nie obraca. Jestem wykształconym człowiekiem i w życiu nie obracałem się w środowisku, gdzie mógłbym takie choroby złapać. Nie mam absolutnie żadnych podstaw, żeby nawet w najmniejszym stopniu podejrzewać obecność jakiejkolwiek choroby. Ona również nie ma żadnych złych doświadczeń w tym temacie, nigdy nie została zarażona przez nikogo, ale ... wkręca sobie jakieś choroby. Brzmi jak jakaś paranoia i nieuzasadniony lęk. Dla mnie to jest jakiś absurd i nie zrobię tych badań. Podczas naszej rozmowy o seksie, a właściwie o jego braku, powiedziała, że czuje się tak ecmocjonalnie rozchwiana, że zaraz się rozpłacze. Skoro w trakcie takiej rozmowy ona odczuwa tak silne emocje i jest tak ecmocjonalnie rozchwiana, to co będzie, jak przyjdzie nam podejmować tematy dzieci i założenia rodziny?. Mówi mi, że mnie kocha, że jestem najfajniejszym facetem, jakiego kiedykolwiek poznała, że jej się bardzo podobam, że jestem zadbany i że miała szczęście, że mnie poznała a jednocześnie mówi mi, że czuje się psychicznie i fizycznie zmęczona od tego wszystkiego i to jest powodem braku seksu i potrzebuje jeszcze kilka tygodni. Poza tym, mówi, że w trudnych sytuacjach dostaje ataku paniki. Przecież to samo nie przejdzie. A co, jak za kilka tygodni powie mi, że potrzebuje następnych kilka tygodni? Jak długo mam czekać? Nie wie tego ona sama. Czy w ogóle czekać, oto jest pytanie! To wszystko stawia moją przyszłość pod znakiem wielkiej niepewności. Ja oczekuję od partnerki gotowości do stworzenia związku. Czekać czy poszukać sobie innej partnerki? Co mi doradzacie? 2 Odpowiedź przez MagdaLena1111 2020-05-20 09:50:29 MagdaLena1111 Przyjaciółka Forum Aktywny Zarejestrowany: 2018-07-23 Posty: 7,519 Odp: Brak seksu w związku Po pierwsze, to nie rozumiem, dlaczego tak się egocentryzujesz odnośnie badań, o które poprosiła Ciebie Twoja partnerka. Bo patrzysz na to przez pryzmat jej ewentualnych podejrzeń, co do Twojego stylu życia, ewentualnych Twoich przygodnych historii i w ogóle strasznie odnosisz to do siebie. Podczas gdy ona Tobie wyraźnie powiedziała, że to ona nosi w sobie obawy przed zarażeniem się chorobami przenoszonymi drogą płciową. Jej prośba nie jest podyktowana podejrzeniami wobec Ciebie, ale jej drugie, to od Ciebie zależy, jak długo będziesz czekał na seks w tej relacji. Jak uważasz, że nie warto tego przedłużać, to się z tego związku wyloguj. Tak gotowość psychiczna, o której wspominała Twoja partnerka nie jest raczej funkcją czasu, ale jakości relacji między Wami, stopnia bliskości i narastającej potrzeby przekazywania jej najpierw przez dotyk i czule gesty aż wreszcie pragnie się fizycznego spełnienia. Nie przeskoczysz tego. Nie warto też naciskać, bo to przynosi zazwyczaj odwrotny efekt - jak ktoś pragnie w związku bliskości, zrozumienia i więzi, to nieliczenie się z jego potrzebami i naciskanie na seks odbierze odwrotnie. 3 Odpowiedź przez Tamtamtaramtamtam 2020-05-20 09:54:19 Tamtamtaramtamtam Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-16 Posty: 6 Odp: Brak seksu w związkuZgadza się, jej prośba o wykonanie badań jest podyktowana jej nieuzasadnionymi lękami a nie moim stylem życia. 4 Odpowiedź przez 2020-05-20 09:56:24 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-08-10 Posty: 2,874 Wiek: 29 Odp: Brak seksu w związku Tutaj to ja widze wieksze problemy niz brak seksu. Jej emocjonalne problemy sie nie rozwieja po seksie. 'To go back, you must go through yourself, and that way no man can show another.' 5 Odpowiedź przez Tamtamtaramtamtam 2020-05-20 09:58:51 Tamtamtaramtamtam Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-16 Posty: 6 Odp: Brak seksu w związkuMasz rację, 6 Odpowiedź przez MagdaLena1111 2020-05-20 09:59:48 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-05-20 10:01:11) MagdaLena1111 Przyjaciółka Forum Aktywny Zarejestrowany: 2018-07-23 Posty: 7,519 Odp: Brak seksu w związku napisał/a:Tutaj to ja widze wieksze problemy niz brak seksu. Jej emocjonalne problemy sie nie rozwieja po nas Winter jakie to problemy emocjonalne ma partnerka ma lęki przed chorobami wenerycznymi? Powiedziałabym, że to raczej objaw zdrowego rozsądku. 7 Odpowiedź przez ulle 2020-05-20 10:03:00 ulle Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-11-21 Posty: 2,629 Odp: Brak seksu w związku Tamtamtaramtamtam napisał/a:Od kilku miesięcy spotykam się z dziewczyną a od miesiąca jesteśmy parą. Połączyło nas wiele wspólnych rzeczy, podobne wartości, słowem - zakochaliśmy się w sobie. Ja mam 37 lat a ona jest 3 lata młodsza. Od jakiegoś czasu pojawiła się w naszej relacji bliskość, przytulanie i całowanie jednak...nie ma seksu. Bardzo mi tego brakuje. Nie, że potrzebuję dziewczyny wyłącznie do seksu, ale uważam, że jest on nieodzownym elementem dojrzałego związku. Wiem, że każda kobieta jest inna, ale uważam, że seks w związku jest czymś, co pojawia się naturalnie, szczególnie na takim etapie relacji. Odbyłem z dziewczyną rozmowę na ten temat i powiedziała, że nie czuje się gotowa i potrzebuje jeszcze kilka tygodni, poza tym boi się chorób wenerycznych. Powiedziała też, że bardzo mocno przeżywa naszą relację, odczuwa skrajne emocje, dochodzi nawet do tego, że ma problemy z zasypianiem, spóźnia się do pracy, odkłada pracę na później, nie chodzi na zajęcia i szkolenia po pracy a brak seksu jest związany właśnie z tymi skrajnymi emocjami i fizycznym (i, jak rozumiem, psychicznym) zmęczeniem. Poprosiła mnie też, żebym zrobił badania na obecność HIV... Na litość boską, pomyślałem, do czego to doszło, żebym robił badania na HIV i kiłę! Zna mnie nie od dzisiaj i wie, że jestem porządnym facetem, który nie uprawia przygodnego seksu z ćpunkami ani też w takim środowisku się nigdy nie obraca. Jestem wykształconym człowiekiem i w życiu nie obracałem się w środowisku, gdzie mógłbym takie choroby złapać. Nie mam absolutnie żadnych podstaw, żeby nawet w najmniejszym stopniu podejrzewać obecność jakiejkolwiek choroby. Ona również nie ma żadnych złych doświadczeń w tym temacie, nigdy nie została zarażona przez nikogo, ale ... wkręca sobie jakieś choroby. Brzmi jak jakaś paranoia i nieuzasadniony lęk. Dla mnie to jest jakiś absurd i nie zrobię tych badań. Podczas naszej rozmowy o seksie, a właściwie o jego braku, powiedziała, że czuje się tak ecmocjonalnie rozchwiana, że zaraz się rozpłacze. Skoro w trakcie takiej rozmowy ona odczuwa tak silne emocje i jest tak ecmocjonalnie rozchwiana, to co będzie, jak przyjdzie nam podejmować tematy dzieci i założenia rodziny?. Mówi mi, że mnie kocha, że jestem najfajniejszym facetem, jakiego kiedykolwiek poznała, że jej się bardzo podobam, że jestem zadbany i że miała szczęście, że mnie poznała a jednocześnie mówi mi, że czuje się psychicznie i fizycznie zmęczona od tego wszystkiego i to jest powodem braku seksu i potrzebuje jeszcze kilka tygodni. Poza tym, mówi, że w trudnych sytuacjach dostaje ataku paniki. Przecież to samo nie przejdzie. A co, jak za kilka tygodni powie mi, że potrzebuje następnych kilka tygodni? Jak długo mam czekać? Nie wie tego ona sama. Czy w ogóle czekać, oto jest pytanie! To wszystko stawia moją przyszłość pod znakiem wielkiej niepewności. Ja oczekuję od partnerki gotowości do stworzenia związku. Czekać czy poszukać sobie innej partnerki? Co mi doradzacie?Twoja przyjaciółka słusznie boi się chorób przenoszonych droga płciową i zapewniam cię, że nie tylko HIV jest ta droga przenoszony. Poczytaj sobie jakie choroby są ta droga przenoszone, bo najwyraźniej jesteś niedouczony w tym zakresie. Ty napisałeś, że jesteś porządnym facetem i że to niemożliwe, byś złapał coś w swoim środowisku, które składa się z ludzi na poziomie i wykształconych, że nie zadajesz się z ćpunkami. Bardzo się mylisz, jeśli uważasz, że tylko patologia roznosi różne choróbska. Nie zrobisz tych badan. No to nie rób, ale daj też spokój tej dziewczynie, ponieważ ona naprawdę bardzo się boi i jeśli wymusisz na niej seks na twoich warunkach ona i tak nie będzie miała z tego żadnej przyjemnosci. Orgazm u kobiety jest w głowie i jeśli ona będzie postrzegała cię, jako zagrożenie dla siebie, to bądź pewny, że do seksu z tobą będzie się zmuszała. Pytasz czy masz poczekać, czy ja zostawić i poszukać innej. Chyba powinieneś poszukać innej, czyli takiej która nie będzie miała takich oporów. Jeśli natomiast chcesz mieć te kobiete, to powinieneś zrobić różne badania, wszystkie które ja uspokoją i tylko wtedy liczyć na udany seks z nią. Jednak ja uważam, że ty nie wytrzymasz całej tej presji, więc chyba już teraz powinieneś pożegnać te kobietę. 8 Odpowiedź przez Tamtamtaramtamtam 2020-05-20 10:03:11 Tamtamtaramtamtam Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-16 Posty: 6 Odp: Brak seksu w związkuOdpowiem za Winter, bo czuję się bardziej wtajemniczony. Jak powiedziałem, MagdaLena1111, są to ataki paniki i nieuzasadnione lęki, skrajne emocje. 9 Odpowiedź przez Lady Loka 2020-05-20 10:05:07 Lady Loka Przyjaciółka Forum Aktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,002 Wiek: w sam raz. Odp: Brak seksu w związku Tamtamtaramtamtam napisał/a:Zgadza się, jej prośba o wykonanie badań jest podyktowana jej nieuzasadnionymi lękami a nie moim stylem pierwsze dojrzały związek po miesiącu bycia razem? Daj drugie, to ona ma dużo bardziej dojrzałe podejście niż Ty. HIV nie bierze się od ćpunów. Nie wiesz czy osoba, z którą współżyjesz nie jest na coś chora. Więc akurat robienie badań na choroby weneryczne przed rozpoczęciem współżycia z nowym partnerem jest podejściem dojrzałym, a nie podejrzewaniem Ciebie o coś. Dziewczyna bardzo dobrze robi, sama zrobiłabym dokładnie tak to, że ona się boi, może dlatego, że tak ją naciskasz? Skoro sama Ci powiedziała, że potrzebuje więcej czasu to albo jej ten czas dajesz albo sayonara i tyle ze związku. Pokazujesz, na czym bardziej Ci zależy. Miesięczny związek nie jest mega dojrzałą relacją, dojrzałość relacji przychodzi z czasem. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 10 Odpowiedź przez Tamtamtaramtamtam 2020-05-20 10:05:58 Tamtamtaramtamtam Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-16 Posty: 6 Odp: Brak seksu w związkuulle, jak powiedziała jej emocjonalne problemy się nie rozwieją po seksie. Nawet jeśli zrobię badania, to w jej głowie dalej będą się rodzić kolejne lęki i obawy. 11 Odpowiedź przez MagdaLena1111 2020-05-20 10:11:47 MagdaLena1111 Przyjaciółka Forum Aktywny Zarejestrowany: 2018-07-23 Posty: 7,519 Odp: Brak seksu w związku Tamtamtaramtamtam napisał/a:Odpowiem za Winter, bo czuję się bardziej wtajemniczony. Jak powiedziałem, MagdaLena1111, są to ataki paniki i nieuzasadnione lęki, skrajne to jest Twoja decyzja, czy interesuje Ciebie związek z taką osobą, która jest pełna że są faceci, dla których dysfunkcjonalna partnerka ma wartość energetyzującą uczucie do niej. Inni natomiast wolą bardziej „przeciętne” wybór. Czyżbyś był kolejną osobą, która potrzebuję średniej z wypowiedzi ludzi z forum, aby pokierować swoim życiem i swoim związkiem. To też wskazuje Tobie kierunki pracy nad sobą ;-) 12 Odpowiedź przez ulle 2020-05-20 10:11:48 ulle Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-11-21 Posty: 2,629 Odp: Brak seksu w związku Tamtamtaramtamtam napisał/a:ulle, jak powiedziała jej emocjonalne problemy się nie rozwieją po seksie. Nawet jeśli zrobię badania, to w jej głowie dalej będą się rodzić kolejne lęki i na to, że tak naprawdę ty już teraz masz o tej kobiecie nie najlepsze zdanie. Odbierasz ją jako histeryczkę, która wszystkiego się boi. Ten dopiero co rozpoczęty związek nie ma szans na przyszłość. Myślę, że dalej, to tylko się nawzajem poranicie i tak czy siak fajnego związku nie zbudujecie. Ona jest dla ciebie kimś w rodzaju dziwaczki i nadwrażliwej histeryczki. A zresztą kto wie czy waladnie taka nie jest? 13 Odpowiedź przez 2020-05-20 10:14:24 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-08-10 Posty: 2,874 Wiek: 29 Odp: Brak seksu w związku MagdaLena1111 napisał/a: napisał/a:Tutaj to ja widze wieksze problemy niz brak seksu. Jej emocjonalne problemy sie nie rozwieja po nas Winter jakie to problemy emocjonalne ma partnerka ma lęki przed chorobami wenerycznymi? Powiedziałabym, że to raczej objaw zdrowego rozsądku.'Powiedziała też, że bardzo mocno przeżywa naszą relację, odczuwa skrajne emocje, dochodzi nawet do tego, że ma problemy z zasypianiem, spóźnia się do pracy, odkłada pracę na później, nie chodzi na zajęcia i szkolenia po pracy''Podczas naszej rozmowy o seksie, a właściwie o jego braku, powiedziała, że czuje się tak ecmocjonalnie rozchwiana, że zaraz się rozpłacze.''Mówi mi, że mnie kocha, że jestem najfajniejszym facetem, jakiego kiedykolwiek poznała, że jej się bardzo podobam, że jestem zadbany i że miała szczęście, że mnie poznała a jednocześnie mówi mi, że czuje się psychicznie i fizycznie zmęczona od tego wszystkiego i to jest powodem braku seksu i potrzebuje jeszcze kilka tygodni. ''Poza tym, mówi, że w trudnych sytuacjach dostaje ataku paniki.' Zazdroszcze jej tego rozsadku i opanowania. Lat 34 i spac po nocach nie moze, zwiazek powoduje wyczerpanie (po miesiacu) i zaniedbywanie pracy i zajec rozmowie o badaniach, ktorych wymaga to zaraz chce plakac. Ma ataki paniki. Brak seksu to widocznie nie tylko choroby skoro mowi, ze wyczerpanie emocjonalne i fizyczne gra Ty ten post?Bo ta kobieta jawi sie jak pacjent w wielkiej ekscytacji religijnej/opetaniu. Nie spi dobrze i nie funkcjonuje na zwyklych obrotach. 'To go back, you must go through yourself, and that way no man can show another.' 14 Odpowiedź przez Cyngli 2020-05-20 10:20:38 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związkuJeśli Ci zależy na tej kobiecie, zrób badania, o które prosi, po czym daj jej jeszcze trochę czasu. Jeśli po tym nic się nie zmieni, to będzie znak dla Ciebie, że ona może mieć problemy emocjonalne, a z tego związku należy się ewakuować. 15 Odpowiedź przez MagdaLena1111 2020-05-20 10:24:01 MagdaLena1111 Przyjaciółka Forum Aktywny Zarejestrowany: 2018-07-23 Posty: 7,519 Odp: Brak seksu w związku napisał/a:MagdaLena1111 napisał/a: napisał/a:Tutaj to ja widze wieksze problemy niz brak seksu. Jej emocjonalne problemy sie nie rozwieja po nas Winter jakie to problemy emocjonalne ma partnerka ma lęki przed chorobami wenerycznymi? Powiedziałabym, że to raczej objaw zdrowego rozsądku.'Powiedziała też, że bardzo mocno przeżywa naszą relację, odczuwa skrajne emocje, dochodzi nawet do tego, że ma problemy z zasypianiem, spóźnia się do pracy, odkłada pracę na później, nie chodzi na zajęcia i szkolenia po pracy''Podczas naszej rozmowy o seksie, a właściwie o jego braku, powiedziała, że czuje się tak ecmocjonalnie rozchwiana, że zaraz się rozpłacze.''Mówi mi, że mnie kocha, że jestem najfajniejszym facetem, jakiego kiedykolwiek poznała, że jej się bardzo podobam, że jestem zadbany i że miała szczęście, że mnie poznała a jednocześnie mówi mi, że czuje się psychicznie i fizycznie zmęczona od tego wszystkiego i to jest powodem braku seksu i potrzebuje jeszcze kilka tygodni. ''Poza tym, mówi, że w trudnych sytuacjach dostaje ataku paniki.' Zazdroszcze jej tego rozsadku i opanowania. Lat 34 i spac po nocach nie moze, zwiazek powoduje wyczerpanie (po miesiacu) i zaniedbywanie pracy i zajec rozmowie o badaniach, ktorych wymaga to zaraz chce plakac. Ma ataki paniki. Brak seksu to widocznie nie tylko choroby skoro mowi, ze wyczerpanie emocjonalne i fizyczne gra Ty ten post?Bo ta kobieta jawi sie jak pacjent w wielkiej ekscytacji religijnej/opetaniu. Nie spi dobrze i nie funkcjonuje na zwyklych mnie łatwość stawiania diagnoz osobom, o których tylko słyszysz przekaz od osób się z ulle, że autor tutaj przyszedł tylko po potwierdzenie tego, że jego partnerka jest „nienormalna” i tak ją tutaj przedstawił. Teraz oczekuje podobnych do Winter wypowiedzi, które będą w bohaterkę historii uderzały tak, jak to właśnie Winter, odpowiedziałaś na zapotrzebowanie autora. Można powiedzieć, że dałaś się poprowadzić jak po nitce do kłębka, nie wchodząc głębiej w temat, skupiając się na osobie trzeciej, której tu nawet nie ma i na podstawie tendencyjnego opisu tejże osoby. Jaki to ma sens? Przecież to jest obraz, który on ma w głowie. Czasami ludzie się tu pojawiają, bo mają zamęt w głowie i potrzebują osądu z zewnątrz, bo łatwo się zagubić w plątaninie swoich emocji, ale nie tym razem. Autor ochoczo przystał na drobną sugestię, że z nią coś nie tak. Ma pełen tego jak myślisz po co ten wątek? 16 Odpowiedź przez ulle 2020-05-20 10:26:15 ulle Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-11-21 Posty: 2,629 Odp: Brak seksu w związku napisał/a:MagdaLena1111 napisał/a: napisał/a:Tutaj to ja widze wieksze problemy niz brak seksu. Jej emocjonalne problemy sie nie rozwieja po nas Winter jakie to problemy emocjonalne ma partnerka ma lęki przed chorobami wenerycznymi? Powiedziałabym, że to raczej objaw zdrowego rozsądku.'Powiedziała też, że bardzo mocno przeżywa naszą relację, odczuwa skrajne emocje, dochodzi nawet do tego, że ma problemy z zasypianiem, spóźnia się do pracy, odkłada pracę na później, nie chodzi na zajęcia i szkolenia po pracy''Podczas naszej rozmowy o seksie, a właściwie o jego braku, powiedziała, że czuje się tak ecmocjonalnie rozchwiana, że zaraz się rozpłacze.''Mówi mi, że mnie kocha, że jestem najfajniejszym facetem, jakiego kiedykolwiek poznała, że jej się bardzo podobam, że jestem zadbany i że miała szczęście, że mnie poznała a jednocześnie mówi mi, że czuje się psychicznie i fizycznie zmęczona od tego wszystkiego i to jest powodem braku seksu i potrzebuje jeszcze kilka tygodni. ''Poza tym, mówi, że w trudnych sytuacjach dostaje ataku paniki.' Zazdroszcze jej tego rozsadku i opanowania. Lat 34 i spac po nocach nie moze, zwiazek powoduje wyczerpanie (po miesiacu) i zaniedbywanie pracy i zajec rozmowie o badaniach, ktorych wymaga to zaraz chce plakac. Ma ataki paniki. Brak seksu to widocznie nie tylko choroby skoro mowi, ze wyczerpanie emocjonalne i fizyczne gra Ty ten post?Bo ta kobieta jawi sie jak pacjent w wielkiej ekscytacji religijnej/opetaniu. Nie spi dobrze i nie funkcjonuje na zwyklych się z tobą. Też wszystko przeczytałam uważnie, oczywiście mam na myśli wpis autora. Paniczny lek przed współżyciem to tylko czubek góry lodowej problemów psychicznych tej kobiety. To panikara, jakich mało i to i tak jest określeniem jej w sposób bardzo oględny. Strach przed złapaniem jakiejś choroby jest jak najbardziej uzasadniony, ale cała reszta jlej zachowań budzi poważne wątpliwości. Autor chyba jest zbyt normalny i za bardzo z tego świata, by mógł być z taką kobietą. Raczej nie wróżę im dobrze. 17 Odpowiedź przez Cyngli 2020-05-20 10:27:47 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku Są razem od miesiąca, może to dla niej po prostu za szybko. Może odczuwa presję i stąd jej prośbę o zrobienie badań uważam Za zupełnie normalną. 18 Odpowiedź przez balin 2020-05-20 10:29:21 Ostatnio edytowany przez balin (2020-05-20 10:29:58) balin Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-11 Posty: 4,041 Odp: Brak seksu w związkuGdy chodzi o kobietę, to musi to być skomplikowane, trzeba odkryć całą głębię wewnętrznego ja myślę, że tu trzeba podejść po kobiecemu, jak do faceta, co to boi się, zastanawia i zwleka z podjęciem decyzji. Nie ma co wnikać. Nie jest gotowa na związek i to jest jej problem. Trzeba podziękować za współpracę. Szkoda na to życia. 19 Odpowiedź przez 2020-05-20 10:30:09 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-08-10 Posty: 2,874 Wiek: 29 Odp: Brak seksu w związku Cyngli napisał/a:Są razem od miesiąca, może to dla niej po prostu za szybko. Może odczuwa presję i stąd jej prośbę o zrobienie badań uważam Za zupełnie ze za szybko czy badania to jest normalne. Co jest nienormalne to nie co ona chce tylko jak ona to tlumaczy i jak ona mowi, ze sie czuje. 'To go back, you must go through yourself, and that way no man can show another.' 20 Odpowiedź przez HardBreaker 2020-05-20 10:32:21 Ostatnio edytowany przez HardBreaker (2020-05-20 10:35:02) HardBreaker Zbanowany Odp: Brak seksu w związkuJeśli ona tak chce żebyś zrobił badania, to się zgódź ale pod warunkiem że zrobicie je obydwoje. 21 Odpowiedź przez Tamtamtaramtamtam 2020-05-20 10:38:28 Ostatnio edytowany przez Tamtamtaramtamtam (2020-05-20 10:40:30) Tamtamtaramtamtam Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-16 Posty: 6 Odp: Brak seksu w związku MagdaLena1111 napisał/a:Zgadzam się z ulle, że autor tutaj przyszedł tylko po potwierdzenie tego, że jego partnerka jest „nienormalna” i tak ją tutaj przedstawił. Teraz oczekuje podobnych do Winter wypowiedzi, które będą w bohaterkę historii uderzały tak, jak to właśnie szedłbym aż tak daleko w określeniach. Nie patrzę na ludzi z zaburzeniami jak na osoby nienormalne. Po prostu ma zaburzenia i tego się napisał/a:Czasami ludzie się tu pojawiają, bo mają zamęt w głowie i potrzebują osądu z zewnątrz, bo łatwo się zagubić w plątaninie swoich emocji, ale nie tym razem. Autor ochoczo przystał na drobną sugestię, że z nią coś nie tak. Ma pełen tego jak myślisz po co ten wątek?Od tego są fora interentowe, aby usłyszeć, co mają do powiedzenia inni. Nie oznacza to, że przyszedłem tutaj po gotowe rozwiązanie. 22 Odpowiedź przez HardBreaker 2020-05-20 10:41:07 HardBreaker Zbanowany Odp: Brak seksu w związkuA ona też będzie robić badania czy tylko Ty masz je zrobić? 23 Odpowiedź przez Cyngli 2020-05-20 10:43:29 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak seksu w związku HardBreaker napisał/a:Jeśli ona tak chce żebyś zrobił badania, to się zgódź ale pod warunkiem że zrobicie je najbardziej. Niech oboje z mężem zrobiliśmy oboje, jeszcze przed ślubem i przed odstawieniem prezerwatyw. 24 Odpowiedź przez kao_makao 2020-05-20 11:25:08 kao_makao Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-10 Posty: 748 Wiek: 1A Odp: Brak seksu w związkuZ ciekawości zapytam, czy ona ma badania? Bo jeśli wymaga ich od ciebie, to fajnie i sprawiedliwie byłoby je mieć najpierw aktualne. Poza tym badania to rzecz normalna i służąca obojgu partnerom. 25 Odpowiedź przez 123qwerty123 2020-05-20 11:34:26 Ostatnio edytowany przez 123qwerty123 (2020-05-20 11:42:16) 123qwerty123 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-01-21 Posty: 154 Odp: Brak seksu w związku "Powiedziała też, że bardzo mocno przeżywa naszą relację, odczuwa skrajne emocje, dochodzi nawet do tego, że ma problemy z zasypianiem..."Spotykacie się od kilku miesięcy, a od miesiąca jesteście parą. Jak wyglądało te kilka miesięcy? Czy nie było może tak, że nie mogłeś się zdecydować, żeby wejść w ten związek? Może te kilka miesięcy gdy nie wiedziała na czym stoi wykończyły ją psychicznie. Teraz sytuacja się zmieniła, bo jesteście razem ale ZALEDWIE OD MIESIĄCA. Poza tym to, że dziewczyna nie chce wskoczyć swojemu chłopakowi do łóżka po miesiącu związku nie oznacza, że musi być od razu jakaś nienormalna. Jeśli moja teoria jest prawdziwa to tym bardziej może się obawiać, że prześpi się z Tobą, a za jakiś czas znowu będziesz niezdecydowany.. więc dlatego jest taka wstrzemięźliwa. Choć jest też druga opcja - jeśli ona tak długo zwlekała z wejściem w związek to znaczy, że jest ostrożna i skoro dopiero po kilku miesiącach spotykania się była gotowa na związek to nic dziwnego, że po miesiącu związku nie jest gotowa na seks 26 Odpowiedź przez Zielony_Domek 2020-05-20 11:35:47 Zielony_Domek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 2,973 Wiek: 39 Odp: Brak seksu w związku Zrobienie badań to chyba tylko kolejne przeciąganie tematu. Podejście dziewczyny nie rozumiem, ale szanuję, każdy ma inne. Prośba o badania - OK, ale robicie oboje. HIV możesz zarazić się nie tylko od ćpunki, tu jakiś inny problem, chyba dość poważny. Spokój wewnętrzny trzeba sobie po prostu wypracować przez trud. 27 Odpowiedź przez 2020-05-20 12:27:24 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-08-10 Posty: 2,874 Wiek: 29 Odp: Brak seksu w związku balin napisał/a:Gdy chodzi o kobietę, to musi to być skomplikowane, trzeba odkryć całą głębię wewnętrznego ja myślę, że tu trzeba podejść po kobiecemu, jak do faceta, co to boi się, zastanawia i zwleka z podjęciem decyzji. Nie ma co wnikać. Nie jest gotowa na związek i to jest jej problem. Trzeba podziękować za współpracę. Szkoda na to sie zgadzam z Toba. Jednak to juz zalezy co autor chce. Mi by sie nie chcialo byc z kims kto pokazuje problem jakis od poczatku. Rzeczy maja isc gladko, albo mi sie nie chce. 'To go back, you must go through yourself, and that way no man can show another.' 28 Odpowiedź przez cataga 2020-05-21 21:54:44 cataga Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-27 Posty: 844 Odp: Brak seksu w związkuNo coz, pan juz jest negatywnie nastawiony do partnerki, jej prośbę o zbadanie się przed seksem odbiera niemalze jak atak na siebie, miesiąc związku a panu juz seks w głowie... nie widzę jakiejś wspólnej plaszczyzny, porozumienia, życzliwości wobec siebie, ona jest wycofana, niepewna, on nawet niespecjalnie próbuje zrozumieć... po co to ciągnąć... 29 Odpowiedź przez Znerx 2020-05-21 22:11:24 Znerx Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-10-28 Posty: 2,275 Odp: Brak seksu w związku Tamtamtaramtamtam napisał/a: Powiedziała też, że bardzo mocno przeżywa naszą relację, odczuwa skrajne emocje, dochodzi nawet do tego, że ma problemy z zasypianiem, spóźnia się do pracy, odkłada pracę na później, nie chodzi na zajęcia i szkolenia po pracy a brak seksu jest związany właśnie z tymi skrajnymi emocjami i fizycznym (i, jak rozumiem, psychicznym) nerwica?Tego się raczej nie leczy badaniami w poradni wenerologicznej. HIV i kiłę! Zna mnie nie od dzisiaj i wie, że jestem porządnym facetem, który nie uprawia przygodnego seksu z ćpunkami ani też w takim środowisku się nigdy nie obracaChyba przespałeś ostatnie 40 lat . Weneryki to już nie jest choroba narkomanów i gejów. Choćby pierwszy z brzegu medialny przykład:Parę lat temu była taka głośna sprawa Simona Mola, który zarażał "wrażliwe, antyrasistowskie, lewicowe, dobrze wykształcone, warszawskie aktywistki"... a one sprzedawały to dalej, swoim chłopakom. Już nie mówiąc o życiu seksualnym normików 30 Odpowiedź przez WiolaK 2020-05-21 22:55:18 WiolaK Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-01-03 Posty: 135 Odp: Brak seksu w związkuMam też wrażenie, że autor poczuł się bardzo urażony tymi badaniami. Tylko czemu? Bo z Twojej wypowiedzi odczuwam, że czujesz się bardziej '' pożądani'' czasami gorsze choroby przenoszą niż zwykły Kowalski. A co do seksu. Po miesiącu już nie dajesz rady? Może ona nie chce byle jak i byle z kim. Obracasz się w porządnym towarzystwie to powinieneś wiedzieć, że nie wszystkie kobiety rozkładają nogi za po wejściu w związek. Sa jeszcze takie, które się szanują? Ps. Wiesz coś o jej życiu erotycznym? Może ktoś ją skrzywdził? Pomysł czasami o niej, nie tylko o sobie. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedźpeaAlo.